Dzika, Emily Hughes (tekst i ilustracje), przekład Kinga Rodziewicz, Elżbieta Jezierska, Wydawnictwo Rzeczownik, Warszawa 2020, ISBN: 978-83-957607-0-9, wiek 4+
„Dzika” to opowieść o dziewczynce wychowanej w lesie. „Ptaki nauczyły ją mówić. Niedźwiedzie nauczyły ją, jak jeść. Lisy nauczyły ją, jak się bawić”. Dziewczynka biegała bez ubrania, wspinała się na drzewa, pływała w rzece i była wśród zwierząt szczęśliwa. Pewnego dnia w lesie pojawili się ludzie i zabrali dziewczynkę do swojego domu, gdzie umyli ją, uczesali skołtunione włosy i ubrali w sukienkę z białym, sztywnym kołnierzykiem. Wszystko było tam dziwne. Ludzie inaczej mówili, jedli i bawili się. I koniecznie chcieli ucywilizować Dziką, nauczyć „ładnie” mówić i jeść, zmienić ją na swój obraz i podobieństwo. Dziewczynka nic z tego nie rozumiała i czuła się w nowym miejscu bardzo zagubiona. Nie zamierzała jednak dać się wtłoczyć w sztywne ramy czyichś oczekiwań. Powoli rósł w niej gniew, aż pewnego dnia powiedziała dość. Zdemolowała mieszkanie (już słyszę te pomruki dezaprobaty niektórych rodziców:)) i uciekła do lasu, zabierając ze sobą psa (mina psa bezcenna!).
Świetna historia o tym, że warto być w zgodzie z sobą i mieć odwagę by zawalczyć o swoje pragnienia i marzenia! Niepokorna Dzika zachęca młodych czytelników (a właściwie czytelników w każdym wieku) do podążania własną drogą, choćby cały świat próbował podważyć jej słuszność.
„Dzika” jest porównywana z kultową już książką Maurice’a Sendaka „Tam, gdzie żyją dzikie stwory” (emocje dziecka uwikłanego w relacje władzy, jego bunt). Ja dostrzegam też analogie z książką „Doris ma dość” Piji Lindenbaum (złość, która nam służy, pomaga chronić nasz dobrostan, i włosy będące zewnętrzną emanacją emocji bohaterek) i oczywiście z książką „Grzeczna” Gro Dahle i Sveina Nyhusa, której bohaterka jest początkowo całkowitym przeciwieństwem Dzikiej. Lusia jest śliczna, czyściutka, posłuszna i pracowita. Ma nieskazitelnie biały kołnierzyk, starannie stawia literki, dokładnie szczotkuje zęby, nie odzywa się niepytana, robi tylko to, o co jest proszona, i nie stwarza żadnych problemów zajętym swoimi sprawami rodzicom. Dziewczynka tak bardzo stara się robić to, czego oczekują od niej inni, że zapomina o sobie, własnym zdaniu i własnych uczuciach. Pewnego dnia symbolicznie znika, wtapia się w ścianę i nikt nie może jej znaleźć. Na szczęście Lusi udaje się odnaleźć własny głos i „wykrzyczeć” otwór w murze. Na wolność wychodzi już nowa Lusia – trochę ubrudzona, rozczochrana, ale… szczęśliwa.
Książka jest picturebookiem, cała historia jest opowiedziana przy pomocy sekwencji obrazów, a słowo jedynie wzmacnia obraz, uwypukla pewne elementy narracji wizualnej.
Historia wielkookiej i zielonowłosej Dzikiej jest debiutem autorki i wydawnictwa Rzeczownik. Udanym debiutem. Postać Dzikiej jest cudowna: radosna, silna, pewna siebie. Ilustracje fantastycznie oddają emocje bohaterki. Na uwagę zasługuje bardzo staranne wydanie – płócienny grzbiet, matowy, dobrej jakości papier, szycie. Do książki są dołączane pocztówki z ilustracjami z książki.