Ten Drugi. Opowieść misia Fredka, Marta Szloser, ilustracje Sylwia Olszewska-Tracz, Wydawnictwo Impuls, Kraków 2016, ISBN: 978-83-8095-048-1; wiek 5+
Przed kilkoma miesiącami zwróciła się do mnie p. Basia z prośbą o polecenie książki, która ułatwiłaby jej rozmowę z pięcioletnią córką na temat brata, który umarł zanim ona przyszła na świat. Dziewczynka ogląda zdjęcia zmarłego brata, odwiedza z rodzicami jego grób, ale dopiero niedawno zaczęła o niego pytać. Rodzice nie wiedzą, jak na te pytania odpowiadać. Poleciłam kilka publikacji oswajających dzieci z tematem śmierci, ale niedawno dostałam książkę, która wydaje się być napisana właśnie dla Basi i jej córki.
Książka „Ten Drugi” opowiada o wielkiej radości i wielkim smutku, które stały się udziałem jednej rodziny. O tych wydarzeniach opowiada nam miś Fredek.
Miś zostaje kupiony przez Rodziców jako pierwsza zabawka dla synka i uczestniczy z nimi w radosnych przygotowaniach do narodzin chłopca. Rodzice malują pokój, kupują zabawki i ubranka a miś z niecierpliwością czeka na swojego nowego właściciela. W końcu w domu pojawia się wytęskniony dzidziuś a wraz z nim miłość i szczęście. Fredek pokochał Chłopca od pierwszego złapania za ucho i by pewien że już zawsze będą razem. Ale tak się nie stało. Pewnego dnia rodzice jadą z chłopcem do szpitala i wracają sami. W domu nastaje czas rozpaczy i żałoby. Miś nie rozumie, co się stało. Widzi łzy Rodziców, wyczuwa ich żal i bezsilność. I cierpi z nimi. A pewnego dnia słyszy, że jego Chłopiec ze „wszystkośliniącą” buzią jest teraz chmurką. Osierocony Fredek siedzi w pustym dziecięcym łóżeczku, w zamkniętym na klucz pokoju, który tak niedawno tętnił życiem i śmiechem, i bardzo tęskni. Musi upłynąć dużo czasu i dużo łez, żeby pogodzona ze stratą mama odważyła się znowu wejść do niebieskiego pokoju. Rodzice nigdy nie przestaną kochać Chłopca, ale znajdują w sobie siłę, żeby zacząć patrzeć w przyszłość. Niebawem do domu wprowadza się Drugi Chłopiec a w oczach Rodziców zaczyna nieśmiało tlić się nadzieja i radość. Adoptowany chłopiec jest nieufny, Rodzice ostrożni, ale Fredek już wie, że Drugiego Chłopca też pokocha całym swoim misiowym sercem.
Mimo że tematem książki jest największe nieszczęście, jakie może spotkać rodziców, książka nie przytłacza smutkiem i bólem. Ta historia daje nadzieję, że jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało, nawet najgłębsze rany zagoją się. Oddanie przez autorkę głosu pluszowemu misiowi sprawiło, że opowiadanie nie epatuje cierpieniem. Cała historia jest opowiedziana z wielkim delikatnością i wyczuciem. Wiele rzeczy pozostało tu niedopowiedzianych, dzięki czemu rodzice mogą sami wypełnić historię treścią, dostosowując przekaz do wieku i wrażliwości swojego dziecka.
Ilustracje Sylwii Olszewskiej-Tracz są stonowane, subtelne i świetnie harmonizują z równie wyważoną warstwą tekstową. Jedyne zastrzeżenie mam do tytułu. Określenie „ten drugi” w stosunku do adoptowanego chłopca budzi (może to tylko moje odczucia, może jako mama adopcyjna, jestem przewrażliwiona) negatywne konotacje (ten drugi = gorszy, będący „zamiast”, zajmujący miejsce pierwszego…)
Niechętnie rozmawiamy z dziećmi na tak trudne tematy, ale czasami, jak w rodzinie p. Basi, taka rozmowa jest konieczna. Warto wtedy poprosić o pomoc Fredka, który podpowie rodzicom odpowiednie słowa a dzieciom pomoże poukładać sobie wszystko w głowie.
Polecam również książkę „Dzidziuś. Niewielka książeczka o wielkiej stracie” poruszającą temat poronienia koncentrując się na emocjach rodzeństwa nienarodzonego dziecka.