Cud chłopak, R. J. Palacio, przekład Maria Olejniczak-Skarsgȧrd, Wydawnictwo Albatros, Warszawa 2014, ISBN: 978-83-7885-942-0; wiek 9+
„Nie powiem wam, jak wyglądam. Cokolwiek sobie wyobrażacie, w rzeczywistości jest pewnie gorzej”.
Bohater książki, August, jeździ na rowerze, gra na PlayStation, jest wielkim fanem Gwiezdnych Wojen, kocha swojego psa, kłóci się czasami ze starszą siostrą.… Chłopiec jest zwyczajnym dziesięciolatkiem, tylko jego wygląd nie jest zwyczajny. Przez jeden zmutowany gen Auggie urodził się ze zdeformowaną twarzą. Pomimo 27 operacji, które przeszedł, jego wygląd wywołuje przerażenie, odrazę albo, w najlepszym wypadku, zdziwienie. Poznajemy Auggiego w chwili, gdy stoi przed poważnym wyzwaniem: ze względu na częste pobyty w szpitalu, chłopiec uczył się do tej pory w domu i był otoczony osobami, które go kochają i w pełni akceptują. Teraz ma rozpocząć naukę w szkole publicznej i skonfrontować się z rówieśnikami. Niełatwo być nowym w szkole. Jeszcze trudniej, kiedy na twój widok dzieci uciekają z krzykiem z placu zabaw a dorośli odwracają z niechęcią wzrok. Chłopiec jest przyzwyczajony do reakcji ludzi na jego wygląd, ale pierwsze dni w szkole przerastają jego najgorsze oczekiwania: August spotyka się z izolacją, wytykaniem palcami, niewybrednymi żartami i okrutnymi komentarzami. Z grupy prześladowców wyłamuje się tylko dwoje dzieci. Powoli jego inteligencja, poczucie humoru i dystans do siebie przekonują do Augusta coraz więcej kolegów. Chłopiec wychodzi zwycięsko z tej próby charakterów.
Zdarzenia w książce zostały przedstawione nie tylko z punktu widzenia Augusta, ale i z perspektywy jego siostry i kolegów. Czytelnik może zobaczyć problem z różnych stron, poznaje różne postawy i punkty widzenia. Dzięki temu zabiegowi może ocenić zachowanie poszczególnych bohaterów i zastanowić się, jak on by się zachował na ich miejscu.
Częstą przyczyną okrutnych zachowań dzieci jest nieumiejętność wczucia się w sytuację innych, dlatego warto czytać książki uczące otwartości wobec odmienności, rozwijające empatię. Powstało bardzo wiele publikacji na ten temat, ale książka „Cud chłopak” zasługuje na szczególne polecenie. Teoretycznie wszyscy wiedzą, że „nie szata zdobi człowieka” i „nie należy oceniać książki po okładce”, ale nie oszukujmy się, kiedy widzimy kogoś okaleczonego, ułomnego, zdeformowanego, w pierwszym odruchu wcale nie mamy ochoty rzucić mu się na szyję. Potrzebna jest refleksja i wykonanie pewnego wysiłku, żeby pierwsze wrażenie nie determinowało dalszej relacji, żeby powierzchowność nie przysłoniła nam czyjejś osobowości. W wielu książkach zaakceptowanie czyjejś odmienności przychodzi bohaterom zbyt łatwo, nie widzimy procesu przełamywania początkowej niechęci, przez co jest to mało wiarygodne. W książce „Cud chłopak” bardzo cenne wydaje się właśnie pokazanie dojrzewania bohaterów do wrażliwości na uczucia innych. Dużą zaletą książki jest też brak pouczania, moralizowania. Dlatego, moim zdaniem, lektura ma szansę naprawdę wpłynąć na młodego czytelnika, zmienić jego sposób myślenia i zachowania.
Bardzo ciekawy jest wątek starszej siostry Auggiego. W domu Via zawsze była na drugim planie, jej potrzeby były podporządkowane potrzebom brata, rodzice mogli jej poświęcić mniej czasu i uwagi, a w szkole była postrzegana przez pryzmat siostry chłopca ze zdeformowaną twarzą. Dziewczyna bardzo kocha brata, jest nad wiek rozsądna i wyrozumiała, ale chciałaby przestać być tylko „jedną z planet krążących wokół Słońca-Augusta”.
„Gdy chciałam, żeby rodzice zobaczyli jak gram w piłkę nożną, w dziewięciu przypadkach na dziesięć nie przyszli na mecz, bo musieli zawieźć Augusta na terapię mowy, fizjoterapię, na wizytę u jakiegoś kolejnego specjalisty albo na operację. […] Jestem przyzwyczajona i nie narzekam…”
„[…] No i trudno. Na zawsze pozostanę siostrą chłopca z wadą wrodzoną – nie w tym problem. Po prostu nie chcę, żeby ten fakt mnie określał”.
Warto też zwrócić uwagę na osobę matki jednego z kolegów Augusta, pani Albans, która usuwa z klasowego zdjęcia twarz Augusta, żeby fotografia wyglądała bardziej estetycznie (sic!). Na jej przykładzie autorka wskazuje jedną z głównych przyczyn braku tolerancji u dzieci.
Książka „Cud chłopak” była w 2012 roku numerem 1 na liście bestsellerów New York Timesa i najlepiej sprzedającą się książką Amazona.