Złodzieje snów, Małgorzata Strękowska – Zaremba, ilustracje Marta Kurczewska, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2008, ISBN: 978-83-10-11492-1; wiek 6+
„Na stole stały trzy talerze, inaczej niż zwykle. Basia dostawiła czwarty, dla taty. Mama jednak wyrzuciła ten talerz do kosza na śmieci. Basia znowu dostawiła czwarty talerz, a mama znów wyrzuciła go do kosza”.
Rodzice kilkuletniej Basi zamierzają się rozwieść. Dziewczynka jest świadkiem ich kłótni i wzajemnych oskarżeń. W końcu tato wyprowadza się z domu. Pozornie w książce nie dzieje się nic wielkiego: podniesione głosy, trzaśnięcie drzwiami, pisk opon odjeżdżającego samochodu (to wrażenie potęguje powtarzające się zdanie „I nic więcej tam się nie wydarzyło”), ale wewnątrz, w sferze emocji dziecka, dzieje się bardzo wiele. Dziewczynka doświadcza uczuć, których nie rozumie i z którymi sobie nie radzi. Rodzice Basi, zajęci przepychankami między sobą, zapominają o uczuciach dzieci.
„A gdy trzeba było wracać do domu, pod przedszkole podjechały dwa samochody: jeden mamy, drugi taty. Mama chciała zabrać Basię do domu i tata chciał zabrać Basię do domu. Niestety Basia była jedna. Tata wziął Basię na ręce, ale mama zabrała ją na swoje, więc tata znów zabrał ją na ręce, na co mama zabrała ją na swoje. Oni mieli aż cztery ręce […] A Basia była tylko jedna.”
Świat Basi legł w gruzach. W wyniku tych przeżyć dziewczynka zaczyna mieć kłopoty ze snem. Rodzice nie tłumaczą dzieciom, co się dzieje i dlaczego tak się dzieje. Basia z bratem wysnuwają więc teorię, że ktoś ukradł dziewczynce sny i postanawiają je odnaleźć.
Książka nie została napisana specjalnie do celów terapeutycznych, ale może mieć terapeutyczny wpływ na dzieci, których rodzice się rozstali. Utożsamienie się z małą bohaterką może im pomóc uwolnić i odreagować stłumione emocje.
Jak już pisałam tutaj, opowiadania terapeutyczne nie zawsze podpowiadają młodym czytelnikom konkretne rozwiązanie ich problemu. W przypadkach, kiedy dziecko nie ma wpływu na zaistniałą sytuację (rozwód rodziców jest jedną z nich), rola bajki-pomagajki polega na pomocy dziecku w oswojeniu się z nową sytuacją i zaakceptowaniu tego, co się wydarzyło a czego nie mogą zmienić. Dużą ulgę może przynieść dziecku świadomość, że nie jest pierwszym ani jedynym człowiekiem na świecie, którego rodzice się rozwiedli, że inne dzieci przeżywają podobne problemy i lęki. W książce „Złodzieje snów” dzieci znajdą również akceptację emocji, których doświadczają, zapewnienie, że mają pełne prawo odczuwać smutek, strach, bezradność, brak poczucia bezpieczeństwa, czy gniew, że inni w takiej sytuacji, czują podobnie.
Opowiadania o Basi (tak jak książki „Nowe życie Tildy Bengtsson” i „Dziewczynka z walizkami”, „Wojna”), jest skierowanie zarówno do dzieci, jak i do dorosłych. Może ci ostatni przypomną sobie pod wpływem lektury, że dzieci widzą, słyszą i czują i że oni, jako rodzice, powinni wznieść się ponad własne uczucia i zająć się emocjami dzieci. Najlepiej by było przeczytać książkę wspólnie i wykorzystać historię Basi do porozmawiania z dziećmi o ich kłopotach i obawach.
Opowiadanie terapeutyczne powinno dobrze się kończyć, aby sukces bajkowego bohatera dawał dziecku nadzieję, że i jego problem znajdzie szczęśliwe rozwiązanie. Nie musi to być spektakularny happy end; czasami trzeba się zadowolić drobnymi zmianami na lepsze, takimi jak pogodzenie się z tym, na co nie mamy wpływu, zmiana sposobu myślenia o sytuacji trudnej itd. W opowiadaniu o Basi nie znajdziemy pozytywnego zakończenia (chociaż ostatnie ilustracje pozwalają dostrzec światełko w tunelu), ale autorka daje każdemu czytelnikowi możliwość wymyślenia dalszych losów Basi.
Książka Małgorzaty Strękowskiej-Zaremby otrzymała wyróżnienie Polskiej Sekcji IBBY w konkursie Książka Roku 2008. Została również wpisana na Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej.