Tuli tuli, cmok cmok, Anita Lehmann, przekład Paulina Błaszczykiewicz, ilustracje Kasia Fryza, Wydawnictwo Kropka, Warszawa 2020, ISBN: 978-83-66500-73-0; wiek 3+
Książkom, które mogą pomóc rodzicom nauczyć dzieci asertywności w kwestii własnego ciała i uchronić je przed złym dotykiem w przyszłości poświęciłam w biblioteczce-apteczce wiele miejsca. Znajdziecie je tutaj i tutaj.
Uważam, że niezwykle istotne jest jasne pokazanie dzieciom, że wyznaczanie granic nie dotyczy wyłącznie osób obcych, że nikt, nawet członek rodziny, nie może dotykać dziecka, jeżeli dziecko sobie tego nie życzy. A dziecko zawsze ma prawo zaprotestować, kiedy czyjś dotyk je zawstydza, budzi strach, albo sprawia przykrość. Przed nami święta i wiele rodzinnych spotkań (może w tym roku mniej licznych, ale jednak). To dobry moment, żeby porozmawiać z dziećmi na temat wyrażania niezgody na niechciany dotyk. Taką rozmowę może ułatwić książka „Tuli tuli, cmok cmok”.
Historia jest prosta. Mała Emma lubi kiedy całują i przytulają ją rodzice, ale nie przepada za pieszczotami ze strony przychodzących z wizytą członków dalszej rodziny. Babci skrzypią łokcie, ciocia pachnie piwnicą, a wujek drapie dziewczynkę wąsami. Dlatego Emma nie bardzo cieszy się na kolejne odwiedziny. Sytuacja zmienia się, kiedy dziewczynka dostaje psa. Tytan pachnie błotem i uwielbia lizać wszystkich po twarzy. Kiedy przychodzą goście, dziewczynka puszcza czworonoga przodem…
Mała ilość tekstu i kolorowe obrazki sprawiają, że przekaz jest zrozumiały nawet dla trzylatków. Bardzo podobają mi się ilustracje. Proste, nowoczesne, kolorowe. Fantastycznie oddają emocje bohaterki, kiedy jest na siłę przytulana i obsypywana pocałunkami i pokazują opresyjność tej sytuacji.
Świetna propozycja dla wszystkich dzieci, które nie lubią powitalnych całusów i dla wszystkich babć, cioć i wujków, którzy mają problem z poszanowaniem przestrzeni osobistej dziecka. I oczywiście dla rodziców, którzy zapominają, że jeżeli chcemy nauczyć dzieci wyrażania niezgody na niechciany dotyk ze strony obcych, nie możemy jednocześnie zmuszać ich do obcałowywania wszystkich gości na rodzinnych imprezach.
Podobny przekaz znajdziecie w książce „Buziak? Nie!” i „Nie lubię łaskotek”