Basia i nowy braciszek, Zofia Stanecka, ilustracje Marianna Oklejak, Wydawnictwo Egmont, Warszawa 2011, wiek 4+
Seria o Basi pokazuje najmłodszym, jak poradzić sobie z różnymi trudnymi sytuacjami i emocjami. Tym razem Basi rodzi się braciszek. Basia ma już brata, ale do tej pory to ona była najmłodsza. Gdy w domu pojawia się Franek, życie Basi wywraca się do góry nogami. Mama nie ma czasu na wieczorne czytanie córce, karmi Frania piersią zamiast robić Basi kakao, a tata zachwyca się urodą maluszka.
Dziewczynka ma żal do rodziców, czuje się zdradzona, odrzucona. Aby zwrócić uwagę rodziców, Basia postanawia też być dzidziusiem, ale w końcu decyduje się na rolę starszej siostry. Okazuje się bowiem, że tylko ona potrafi uspokoić Franka, kiedy płacze na spacerze. Rodzice są dumni z Basi.
Mądre i ciepłe opowiadanie o Basi pozwala starszym braciom i siostrom utożsamić się z bohaterką, rozumieć własne emocje i poradzić sobie z nimi. Lektura daje też wzmocnienie pokazując, że nie są jedynymi ludźmi na świecie, którzy odczuwają zazdrość i złość w stosunku do swojego młodszego rodzeństwa.
Lektura „Basia i nowy braciszek” to świetna podstawa do przeprowadzenia rozmowy z dzieckiem, które odczuwa lęk przed swoją nową rolą, martwi się, że straci uwagę i miłość rodziców. Ważne, żeby zapewnić dziecko, że nigdy nie utraci miejsca w sercu rodziców. I nie kwestionować jego prawa do odczuwania trudnych emocji, nie wymuszać entuzjazmu i radości w związku z pojawieniem się rodzeństwa.
Język książeczki jest zrozumiały nawet dla kilkulatka, a ilustracje Marianny Oklejak, chociaż bardzo proste, oszczędne, niosą niesamowity ładunek emocjonalny i bardzo sugestywnie oddają przeżycia bohaterki (zobaczcie drugą ilustrację!)
Wszystkim, którzy chcą przygotować starsze dziecko na pojawienie się w domu młodszego rodzeństwa polecam również książki Ja też chcę mieć rodzeństwo, Moja młodsza siostra, czy Głupi dzidziuś.