Informacja, że w domu pojawi się dzidziuś, wywołuje wiele obaw u starszego dziecka i powoduje zachwianie jego poczucia bezpieczeństwa. Warto przygotować „starszaka” na zmiany, które nastąpią, pomóc mu w oswojeniu lęków i emocji, z którymi przyjdzie mu się zmierzyć. Polecam dwie stosunkowo nowe książki, które mogą ułatwić dzieciom tą nową i trudną sytuację.
Alya i trzy koty, Amina Hachimi Alaoui, przekład Jolanta Kozłowska, ilustracje Maya Fidami, Wydawnictwo Muchomor, Warszawa 2017 r., ISBN: 978-83-65650-07-8, wiek 4+
Głównymi bohaterami książki są trzy koty. Ich właścicielka, Mariam, spodziewa się dziecka. Jej brzuch stale rośnie a koty są zdezorientowane i zaniepokojone. Nie rozumieją, co się dzieje, ale czują, że w ich życiu nastąpią zmiany.
„Koty lubią przesiadywać na brzuchu Mariam. Ale brzuch robi się coraz większy i większy, jak balon, i koty muszą się wdrapywać coraz wyżej i wyżej.”
Ich zagubienie i niepewność rośnie, gdy Miriam nagle znika. Po kilku dniach pani wraca, ale nie sama. W domu pojawia się ….dzidziuś. Minusz, Pasza i Amir traktują dziewczynkę jak intruza, który wtargnął do ich bezpiecznego królestwa, rywala, który stanowi dla nich zagrożenia. Są zazdrosne i martwią się, że będą musiały podzielić się z dziewczynką miłością i uwagą swojej pani. Mariam oczywiście zapewnia koty, że nic nie zagraża ich pozycji i zapewnia, że miłości starczy dla wszystkich.
„- Nie martwcie się- mówi. – Nie ma powodu do miauczenia. Moje serce jest duże, starczy w nim miłości i dla was i dla Alyi.”
Na kolejnych ilustracjach widzimy, jak koty powoli zaprzyjaźniają się z dziewczynką, pomagają w opiece nad Alyą, czuwają przy jej wózku. Widać, że czują się znowu kochane i bezpieczne.
Książka jest oryginalna dzięki umiejscowieniu akcji w egzotycznym miejscu (Maroko) i uczynieniu bohaterami kotów.
Mali czytelnicy mogą odnaleźć w historii kocich bohaterów swoje obawy, zagubienie, zazdrość i złość, nie czując się przy tym zdemaskowani. Mogą zrozumieć te emocje i przepracować je. Mogą wreszcie odzyskać, z Minuszem, Paszą i Amirem, poczucie bezpieczeństwa.
Moja młodsza siostra, Astrid Desbordes, przekład Paweł Łapiński, ilustracje Pauline Martin, Wydawnictwo Entliczek, Warszawa 2017 r., ISBN: 978-83-63156-22-0, wiek 3+
Kilkuletni Archibald dowiaduje się, że zostanie starszym bratem.
„Pewnego dnia rodzice powiedzieli mi, że będę miał siostrzyczkę. Nie przypominam sobie, żebym ich o nią prosił”.
Chłopiec czuje się trochę zagubiony. Podekscytowanie i radość mieszają się z obawami i wątpliwościami. Towarzyszymy chłopcu podczas przygotowań na pojawienie się dzidziusia w domu (chłopiec próbuje sobie wyobrazić siostrzyczkę, zastanawia się, jak to będzie, gdy siostra się urodzi), a później obserwujemy tworzącą się powoli więź między rodzeństwem. Autorki nie idealizują relacji pomiędzy bratem i siostrą. Dzieci czasami bawią się i przytulają a czasami złoszczą się na siebie i kłócą. Archibald jest często dumny, że jest starszym bratem, ale bywa też zazdrosny i zepchnięty na drugi plan.
„Moja siostrzyczka jest naprawdę malutka. Chociaż czasami zajmuje dużo miejsca. Tak dużo, że nie starcza go już dla mnie”.
Przekaz opowiadania jest taki, że żal, złość i zazdrość, które dziecko odczuwa w związku z pojawieniem się młodszego rodzeństwa, są zupełnie naturalne i że mimo chwil zwątpienia, fajnie jest być starszym bratem.
Książka jest napisana z perspektywy dziecka i zawiera wiele zabawnych, typowych dla dziecięcej logiki stwierdzeń np.
„Czasami moja młodsza siostra bardzo dobrze się schowa, wtedy ja udaję, że bardzo dobrze jej szukam.”
„Czasami wybucha między nami wojna. Na zawsze. Ale nigdy na długo.”
Moją córkę bardzo bawi fragment, w którym Archibald opowiada, że często musi pocieszać siostrzyczkę, kiedy ta boi się ciemności, a z ilustracji wynika, że jest odwrotnie.
Z książek przygotowujących na pojawienie się młodszego rodzeństwa polecam również: