Czujemisie, Agata Królak (tekst i ilustracje), Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2018, ISBN: 9-788381-500012; wiek 3+
Dzieci często nie mówią o swoich uczuciach, ponieważ nie potrafią zwerbalizować swoich stanów emocjonalnych, nie znają słów określających emocje. Kartonówka „Czujemisie” jest skierowana do najmłodszych (3+) i uczy maluchy rozpoznawać i nazywać uczucia. Bohaterami są sympatyczne miśki (chłopiec i dziewczynka), które opisują, co czują w różnych (przyjemnych i mniej przyjemnych) sytuacjach.
Książek, które mają wspierać rozwój emocjonalny dzieci pojawiło się ostatnio na rynku sporo. Książka wydana przez Dwie Siostry zasługuje, moim zdaniem, na szczególną uwagę, ponieważ jest oparta na genialnym w swej prostocie pomyśle. Abstrakcyjne pojęcia, jakimi są emocje, autorka tłumaczy dzieciom na konkretnych przykładach z codziennego życia. Zamiast podawać skomplikowane definicje uczuć, odwołuje się do bliskich każdemu przedszkolakowi wydarzeń. Przykładowo, zamiast wyjaśniać, co oznacza słowo dumny, co to znaczy być zawiedzionym albo przestraszonym, pisze po prostu:
,,Czuję się tak, jakbym zbudowała z klocków najwyższą wieżę”.
„Czuję się tak, jakbym po obiedzie nie dostała deseru”.
Czuję się tak, jakby w szafie czyhał na mnie wielki potwór”.
I wszystko staje się jasne. Przedstawione w książce scenki są świetnie znane każdemu maluchowi z domu, przedszkola czy podwórka. Dzięki wspólnocie doświadczeń przedszkolaków i Czujemisiów dzieci mogą łatwo odnieść uczucia miśków do emocji, których same doświadczają w podobnych sytuacjach. Podczas lektury wielokrotnie dostrzeżemy w oku dziecka błysk zrozumienia. Każdy w końcu wie, jak to jest, kiedy się strzeli gola, kiedy siostra zabierze ulubioną maskotkę, albo kiedy trzeba zaśpiewać piosenkę przed całą klasą.
A po zidentyfikowaniu emocji, przyjdzie czas na ich nazwanie. I tu bardzo pomocna będzie zamieszczona na końcu książki ściąga. Na ostatniej stronie zostały wymienione nazwy uczuć, które dzieci mogą dopasować do wcześniejszych scenek. Podczas prób dopasowywania dzieci wielokrotnie przekonają się, że można odczuwać różne uczucia jednocześnie.
Poza zgadywaniem, jakie uczucia towarzyszą misiom w poszczególnych sytuacjach, można porozmawiać z dziećmi o ich uczuciach, zapytać, jak się czują, kiedy jadą na wakacje, przytulają się do babci, czekają na Mikołaja, śpią u koleżanki? Czy też uwielbiają piec ciasteczka i nie przepadają za myciem głowy?
Dużą zaletą książki Agaty Królak są też ciepłe, pełne humoru ilustracje (moja ulubiona przedstawia misia u cioci, u której nie ma żadnych zabawek). Bardzo spodobała mi się ta książka. Kupiłam, chociaż moje dzieci mają już 6 i 13 lat:)
Wszystkim, którzy polubili uczuciowe miśki, polecam jeszcze „Różnimisie” (o przeciwieństwach) i „Robimisie” (o zawodach).
