Nietykalność cielesna

by admin
Nietykalność cielesna - okładki książek

Książki, które mogą pomóc nauczyć dzieci asertywności i wyznaczania granic związanych z własnym ciałem.

Wielu rodziców wychodzi z założenia, że jeśli ich dziecko nie zetknęło się z molestowaniem, to nie ma potrzeby podejmowanie tego tematu. Ja jestem zdania, że ucząc dziecko wyznaczania granic intymności i prywatności możemy zapobiec problemowi w przyszłości. Dlatego od lat wyszukuję i polecam książki, które mogą stanowić punkt wyjścia do rozmowy z dziećmi o tym, że nikt nie ma prawa ich dotykać, jeżeli sobie tego nie życzą. I że zawsze mają prawo zaprotestować, jeżeli czyjś dotyk je zawstydza, budzi strach albo sprawia przykrość.

Bardzo ważne jest również uświadomienie dzieciom, że naruszanie nietykalności cielesnej to nie tylko dotykanie intymnych części ciała. To również sadzanie dziecka na kolanach, całowanie w policzek, obejmowanie czy łaskotanie wbrew jego woli.

Tu znajdziecie zestawienie książek, które mogą pomóc uchronić dzieci przed złym dotykiem.

Poniżej zebrałam najnowsze publikacje na temat asertywności w kwestii ciała i dbania o własne granice. Wszystkie są skierowane do dzieci w wieku przedszkolnym.

To twoje ciało, Lucia Serrano, przekład Karolina Jaszecka, Wydawnictwo Debit, Katowice 2023, wiek 3+

„To twoje ciało” to bardzo dobry punkt wyjścia do rozmowy z dziećmi w wieku przedszkolnym o cielesności. Książka uczy funkcji i nazw poszczególnych części ciała, łącznie z nazewnictwem części intymnych. Maluchy znajdą tu również wskazówki, jak powinny się zachować w różnych sytuacjach życia codziennego, które są związane z ciałem i mogą być dla nich niekomfortowe albo niebezpieczne. Dowiedzą się, w jakich sytuacjach dotyk obcych jest w porządku (np. u lekarza), a kiedy jest złym dotykiem. Dzięki temu będą umiały mówić „nie” i stawiać granice. Będą też potrafiły rozpoznać różne zagrożenia i niewłaściwe zachowania i opowiedzieć o tym dorosłym, do których mają zaufanie.

Czasami chcesz, żeby ktoś wziął cię na ręce, a innym razem nie masz na to ochoty – i to jest w porządku!

Jednak, gdy znajdziesz się w niebezpieczeństwie, inna osoba może cię dotknąć bez wcześniejszego proszenia o zgodę.

Bywa, że niektórzy dorośli albo inne dzieci źle się zachowują i chcą dotknąć twoich miejsc intymnych.

Żaden dorosły ani żadne inne dziecko nie powinni zamykać drzwi, żebyście zostali sami w pomieszczeniu.

 

Bardzo się cieszę, że autorzy coraz częściej podkreślają, że prawo do nietykalności cielesnej obowiązuje nie tylko w kontaktach z obcymi, ale również znajomymi, a nawet członkami rodziny!

Buziaczki, Nina Gato, przekład?, ilustracje Aleksandra Fabia,  Wydawnictwo Dwukropek, Warszawa 2022, wiek 4+

Czy wolno na siłę przytulać albo całować kogoś, kto tego nie chce? Nie wolno!

NIE znaczy NIE!

Bohaterami książki jest rodzina Buziaków – mama, tata i mały Buziaczek. Buziaczek lubi jak rodzice go całują i przytulają, ale nie lubi dawać całusów wujkowi i cioci na powitanie. Czuje się wtedy źle, bo nie chce, żeby pomyśleli, że jest niegrzeczny.

Pewnego dnia w przedszkolu dwie dziewczynki zaczynają go gonić, w końcu łapią i na siłę całują w oba policzki. Buziaczek czuje się upokorzony i wściekły. Nie mówi o zdarzeniu pani nauczycielce, bo obawia się, że go wyśmieje. W końcu zwierza się mamie. Początkowo mama bagatelizuje sytuację, mówiąc, że to była tylko zabawa, ale kiedy widzi, że synkowi naprawdę nie jest do śmiechu, umawia się na spotkanie z nauczycielką. Pani tłumaczy wszystkim dzieciom, że nie wolno nikogo przytulać ani całować na siłę. Nigdy i nikogo! Rozmowa pomaga i zabawa w całowanie nie powtarza się. Buziaczek czuje ulgę i cieszy się, że opowiedział o wszystkim mamie.

Publikacja Wydawnictwa Dwukropek to kolejny ważny głos w rozmowie o granicach. Książka „Buziaczki” zwraca uwagę, że również zachowanie rówieśników, pozornie niewinne żarty kolegów, mogą sprawić, że dziecko poczuje się bardzo niekomfortowo. Historia Buziaczka zachęca dziecko do szukania pomocy u dorosłego, któremu ufa, a dorosłym pokazuje, jak ważne jest poważne potraktowanie problemu dziecka i udzielenie mu wsparcia.

Bardzo podobają mi się te retro ilustracje, stonowane kolory i wykreowane przez autorkę postacie (Ludziki z kasztana? Owady?).

 

Tuli tuli, cmok cmok, Anita Lehmann, przekład Paulina Błaszczykiewicz, ilustracje Kasia Fryza, Wydawnictwo Kropka, Warszawa 2020; wiek 3+

Mała Emma lubi kiedy całują i przytulają ją rodzice, ale nie przepada za pieszczotami ze strony przychodzących z wizytą członków dalszej rodziny. Babci skrzypią łokcie, ciocia pachnie piwnicą, a wujek drapie dziewczynkę wąsami. Dlatego Emma nie bardzo cieszy się na kolejne odwiedziny. Sytuacja zmienia się, kiedy dziewczynka dostaje psa. Tytan pachnie błotem i uwielbia lizać wszystkich po twarzy. Kiedy przychodzą goście, dziewczynka puszcza czworonoga przodem…

Mała ilość tekstu i kolorowe obrazki sprawiają, że przekaz jest zrozumiały nawet dla trzylatków. Bardzo podobają mi się ilustracje. Proste, nowoczesne, kolorowe. Fantastycznie oddają emocje bohaterki, kiedy jest na siłę przytulana i obsypywana pocałunkami i pokazują opresyjność tej sytuacji.

Świetna propozycja dla wszystkich dzieci, które nie lubią powitalnych całusów i dla wszystkich babć, cioć i wujków, którzy mają problem z poszanowaniem przestrzeni osobistej dziecka. 

 

Buziak? Nie!, Barbara Rose, przekład Anita i Robert Jonczyk, ilustracje Volker Fredrich, Wydawnictwo sam, Racibórz 2019; wiek 5+

Mały Leon nie cierpi buziaków, a jego rodzina – wyszminkowana ciocia, wujek z kłującą brodą i babcia, która zostawia sztuczną szczękę w szklance, a nawet pudel Puszek –  wręcz przeciwnie. Pewnego dnia cała rodzina przychodzi na przyjęcie urodzinowe taty Leona. Chłopiec nie chce wyjść z pokoju.  Przeraża go myśl, że będzie musiał pocałować na powitanie wszystkich gości. W końcu bierze przykład ze starszego rodzeństwa i wymyśla sposób, który ma raz na zawsze uwolnić chłopca od wymuszanych buziaków. Wypija śmierdzącą miksturę, brudzi sobie nią buzię i tym razem to on nie daje członkom rodziny prawa do odmowy.

Dzięki pomysłowi Leona książka jest zabawna, ale zabrakło mi tu jasnego komunikatu ze strony osoby dorosłej, że dziecko wcale nie musi uciekać się do takich sztuczek. Zabrakło mi aktywnej postawy mamy i taty, którzy nie tylko dawaliby dziecku przyzwolenie na mówienie nie, ale i wspierali je w egzekwowaniu swoich praw.

Polecam dla dzieci 5+ (rodzice mogą dopowiedzieć to, czego zabrakło w książce). I dla wszystkich babć i wujków, którzy mylą asertywność ze złym wychowaniem.

 

Łobuz, Alicja Dyrda i Natalia Fieorczuk, ilustracje Aleksandra Gołębiewska, Wydawnictwo Natuli, Szczecin 2022, wiek 4+

Tata i Karol bawią się w zamianę ról. Tata jest dzieckiem, a Karol udaje rodzica i z poważną miną wygłasza „dorosłe” teksty. Mówi na przykład do taty: „Karolku, proszę przytulić ciocię”. Tato odmawia, bo – jak się okazuje – nie lubi przytulania na powitanie. Proponuje za to podanie ręki albo uprzejmy ukłon.

Szkoda, że Karol nie porozmawiał z tatą przed imieninowym przyjęciem w ogrodzie babci, kiedy to jedna pani wytarmosiła go za policzek, i powiedziała, że jest łobuzem, bo nie chce dać jej całusa…

„Łobuz” należy do świetnej serii „Niegrzeczne książeczki”, która zachęca dzieci do bycia sobą – często wbrew stereotypom i społecznym oczekiwaniom – pokazując na przykład, że nie muszą się zawsze ze wszystkim dzielić czy zjadać wszystkiego z talerza (nawet na obiedzie u babci).

 

Cioci buzi, Anna Oparkowska, ilustracje Agata Komosa-Styczeń, Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2023, wiek 4+

W książce „Cioci buzi” znowu mamy problem obcałowywania dzieci przez członków dalszej rodziny. Dziecko znajdzie tu jasny przekaz, że jego ciało należy do niego i tylko ono może zadecydować, czy chce się przytulić albo dać buziaka. W książce jest dużo obrazowych porównań pokazujących, jak dziecko odbiera wymuszane pieszczoty.

Ten uścisk i ciepło ciała obcego z dziwnym zapachem –

jak wilgotny koc z piwnicy – oplata wstrętem i strachem.

Tak samo jest z przytulaniem, z całusem mokrym jak ścierka,

co dzień cały przeleżała w brudnych od piasku wiaderkach.

Rymowany łatwo wpada w ucho.

Lubię się przytulać z mamą, gilgać oraz szczypać z bratem.

Nie z jakąś ciotką zza morza, którą widzę tylko latem.

Może uznam, że przyjemnie w ciocię wtulić się jak puch.

Lecz zależy to ode mnie! Ja tu zrobię pierwszy ruch!

Sama więc zadecyduję, czy będę się z kimś tuliła.

Nawet gdy naskarżysz mamie, że jestem bardzo niemiła.

 

Podobne wpisy

error: Content is protected !!