Idealna chwila, Susanna Isern, przekład Tomasz Pindel, ilustracje Marco Somà, Wydawnictwo Tako, Toruń 2020; wiek 4+
„Idealna chwila” to pięknie zilustrowana historia o umiejętności zatrzymania się w codziennym biegu, życzliwości i uważności na potrzeby innych. I o wdzięczności.
Główną bohaterką jest Wiewiórka, która dostaje telegram. Nie poznajemy treści wiadomości, ale domyślamy się, że to jakaś sprawa nie cierpiąca zwłoki, ponieważ Wiewiórka pędzi się ubrać i po chwili wybiega z domu. Po drodze co chwilę ktoś ją zatrzymuje i prosi o pomoc: Jeleń prosi o przyozdobienie kwiatami poroża, bo wybiera się na randkę, Żółwica wysyła ją po kłębek wełny do owcy, Niedźwiedź potrzebuje pomocy Wiewiórki, żeby dostać się do barci na drzewie, a Jeż nie może sam zdjąć dojrzałych brzoskwiń z kolców. Bohaterka bardzo się spieszy, ale nikomu nie odmawia. Za każdym razem przystaje i spełnia prośbę sąsiadów – Wilka, Świstaka, Ryb w rzece. Kiedy dociera na miejsce, martwi się, że już jest bardzo późno i zdaje sobie sprawę, że z tego wszystkiego zapomniała o prezencie (czytelnik nadal nie wie, dokąd wybiera się Wiewiórka, ale widocznie ta wizyta wymaga prezentu). Kiedy zrezygnowana bohaterka sięga do swojego plecaczka, ze zdumieniem odkrywa tam mnóstwo prezentów: bukiecik kwiatów, wełniany szalik, słoiczek miodu, dojrzałą brzoskwinię. Sąsiedzi odwdzięczyli się Wiewiórce za pomoc. Na ostatniej stronie wyjaśnia się zagadka listu. Wiewiórka biegła odwiedzić przyjaciółkę, Zajęczycę, które właśnie urodziła trzy zajączki. Okazało się, że prezenty były idealne, a ciocia Wiewiórka dotarła w idealnej chwili.
Opowieść z optymistycznym przesłaniem, że warto pomagać, a dobro powraca. Podobny przekaz ma książka „Niedźwiedź, łowca motyli” i „Gdzie jest Pan Amos?„
Tych samych autorów polecam również „Siedem łóżek malutkiej Popielicy”